Książę Harry zażartował z reprezentowania rudych. Wszystko dla celów charytatywnych
Tym razem to książę Harry wcielił się w rolę gwiazdy, przejmując pałeczkę od zaznajomionej z Hollywood meghan Markle. Potomek brytyjskich królów zgodził się na wzięcie udziału w wydarzeniu pod nazwą Stand Up for Heroes. To impreza o charakterze komediowym, której szczytnym celem jest jednoczesne wsparcie weteranów.
Książę Harry w roli komika stand-upera
Znany ze swojego zaangażowania na rzecz byłych żołnierzy, Harry nie mógł odmówić korespondentowi wojennemu Bobowi Woodruffowi. Dziennikarz i organizator SUfH sam został ranny w wybuchu bomby podczas pobytu w Iraku. Z kolei książę, który również odbył służbę wojskową, jest pomysłodawcą corocznych zawodów sportowych dla weteranów, Invictus Games.
W swoim występie książę Harry żartował w bycia rudym. Na nagranym wcześniej wystąpieniu podkreślał, że czuje się wyjątkowo uhonorowany zaproszeniem. Przyznał, że miał pewne wątpliwości i zastanawiał się, czy jego występ stand-uperski nie jest przypadkiem żartem samym w sobie. – Tak czy inaczej, ze względu na szokująco niską reprezentację rudych w ubiegłym roku, ze względu na szacunek dla mojego zagrożonego gatunku, oto zgłaszam się do służby – żartował.
Harry żartował też na tegorocznych Invictus Games
9 września w Düsseldorfie rozpoczęły się międzynarodowe igrzyska Invictus Games przeznaczone dla rannych żołnierzy i weteranów wojennych. Patronem organizowanego od 2014 roku wydarzenia sportowego oraz założycielem fundacji o tej samej nazwie jest książę Harry z brytyjskiej rodziny królewskiej.
Podczas sobotniej ceremonii otwarcia na stadionie Merkur Spiel-Arena w Dusseldorfie swoje przemówienie wygłosił między innymi książę Sussexu. – Jestem zachwycony, że Niemcy będą mogły dalej rozwijać historię Invictus – oświadczył. Harry został przywitany głośnymi brawami i owacjami na stojąco. Podczas występu powiedział kilka słów po niemiecku i pozwolił sobie na żart, który publika przyjęła niezwykle entuzjastycznie.